
nadzieję, że was także to zainteresuje. Idąc za radą Grace, podzieliłam tekst na odcinki pod wspólnymi tytułami, krótszy tekst łatwiej czytać i przyswoić. Miłej lektury.
ŚRODA W BIBLIOTECE VELMY TEAGUE CZYLI JAK TERRY ROZŚMIESZAŁ MIASTECZKO GLENDALE W ARIZONIE...
W 2009 roku we wrześniu, Sir Terry Pratchett, przebywający na dyskowym konwencie w Stanach, został zaproszony przez panią menadżer biblioteki w Glendale w Arizonie - Lese Holstine. Terry zaproszenie oczywiście przyjął.
Program spotkania był zdecydowanie zabawny, wypełniony śmiechem, którego inicjatorem był często Terry Pratchett. Gdy zapowiedziałam Go jako Sir Terry'ego Pratchetta, powiedział, że zawsze zastanawia go czemu go nazywamy "sir", przecież Ameryka walczyła aby nie musieć już nigdy nazywać nikogo "sir".
Plan był taki, że po moim wprowadzeniu Terry miał siedząc na podium mówić coś od siebie do nas. Jednak zamiast tego, Terry zszedł z podium, usiadł przed nim i powiedział: „Znacie mnie, wiecie co robię, jeśli chcecie wiedzieć więcej, pytajcie...”
Fanów nie trzeba było dwa razy prosić. Przepytywanie się rozpoczęło....
ciąg dalszy nastąpi...
źródło
Zobacz powiązane książki: Czarodzicielstwo
Autor: Nanny_Ogg